Hej!











Wakacje skończyły się już prawie miesiąc temu. O tej plrze w sierpniu byłam jeszcze nad moim ukochanym morzem, a teraz jestem w szkole... w sumie i tak nie jest źle.
Myślę, że to już najwyższy czas, żeby podsumować ten bardzo udany dla mnie miesiąc.
Zapraszam!
•Przygoda miesiąca•
Przygodą sierpnia 2018 jest mój wspomniany wyżej wyjazd nad polskie morze, bez którego moje wakacje to nie wakacje. Odkąd pamiętam spędzam przynajmniej kilka dni nad Bałtykiem co roku i szczerze - nie wyobrażam sobie zakończenia tej tradycji.
Oglądanie nadmorskich zachodów słońca, spacery plażą... to mnie chyba jakoś odstresowuje, a jakby nie patrzeć- przed wrześniem i rozpoczęciem roku szkolnego (szczególnie w nowej szkole) to jest bardzo przydatne. Poza tym tam wszędzie jest tak ślicznie... Jeżeli chodzi o mnie, to uważam polskie wybrzeże za naprawdę fotogeniczne - brzmi jak miejsce dla mnie, zawsze zapełniam tam dużo miejsca na karcie pamięci w moim aparacie...
Podsumowując, chcę znowu nad morze...
•Ulubieniec miesiąca•
Ulubieńcem zostają wspomniane wcześniej zachody słońca, które naprawdę kocham.
Wyżej pisałam, że moje ulubione to te nadmorskie, ale wszystkie są piękne.
Kocham patrzeć na zachody słońca, kocham robić im zdjęcia... Kocham to, że każdy z nich jest inny, wyjątkowy. Z lekko zachmurzonym niebem lub takim bez żadnej chmurki, te bardziej pomarańczowe i te bardziej fioletowo - różowe...
Kocham je wszystkie.
Jeżeli chcecie zobaczyć więcej moich zdjęć zachodów słońca, to zapraszam na te dwa posty:
•Niespodzianka miesiąca•
Naprawdę zastanawiam się nad usunięciem stąd tej kategorii, bo za każdym razem mam problem z dopasowaniem czegoś do niej...
Przejdźmy po prostu dalej...
•Piosenka miesiąca•
No akurat do tej kategorii, to zawsze mam aż ZA DUŻO kandydatów. Może dlatego, że moje miesięczne playlisty trwają koło godziny... Po prostu podoba mi się dużo piosenek.
Do tego podsumowanie wybrałam trzy:
- Fernando Cher, Andy Garcia (Mamma Mia 2)
- Lo Malo (Remix) Aitana, Ana Guerra, Tini, Greeicy
- Stand by you Rachel Platten
•Film miesiąca•
Film miesiąca to taki trochę powrót do przeszłości, bo to kolejna część z serii filmów o Kubusiu Puchatku, a jeden z tych filmów był moim pierwszym, na którym byłam w kinie.
Chodzi o film Krzysiu, gdzie jesteś?.
Kocham Kubusia i wszystkie jego powiedzonka, a poza tym kocham bajki...
No i to chyba wszystko, co chciałam w tym podsumowaniu napisać.
Mam nadzieję, że podsumowanie września, który już właściwie się kończy, uda mi się napisać jakoś wcześniej...
Dzięki za czytanie.
Buziak!
Komentarze
Prześlij komentarz