Dnia 17 lutego 2017 roku w Poznaniu, w hali nr 2 Międzynarodowych Targów Poznańskich odbył się koncert Alvaro Soler, w którym udało mi się wziąć udział.
Aleeee... od początku.
Na koncert musiałam dojechać z Wrocławia. Pod halą byłam około godzinę przed otwarciem bram. Wszystko poszło bardzo sprawnie, więc udało mi się szybko wejść do środka.
Po sprawdzeniu biletów weszłam na halę. Był tam sklep koncertowy Alvaro, mały bar i miejsca do siedzenia, a dalej ogromna czarna zasłona.
By the way w sklepie kupiłam worek/ plecak... no whateveer... Jest na zdjęciu niżej, tylko że ja mam niebieski
Za wspomnianą wyżej czarną zasłoną było miejsce dla publiczności no i oczywiście scena. Udało mi się zająć dobre miejsce, jakby liczyć rzędy to tak mniej więcej trzeci.
Przed koncertem Alvaro był support. Wystąpiła tam dziewczyna z jego zespołu- Alaska. Support trwał około 0,5h.
No a potem chwilka przerwy i zaczął się ten nazwijmy to 'właściwy' koncert. Zaczęło się od piosenki 'Animal'. Alvaro zaśpiewał piosenki ze swojej płyty i kilka coverów.
Na koncercie pojawiła się także Monika Lewczuk i razem z Alvaro zaśpiewała polską wersję 'Libre'.
Ogólnie koncert baaardzo mi się podobał. Oczywiście wszystkie
piosenki. Ale bardzo podobał mi się też sposób prowadzenie koncertu przez Alvaro i jego kontakt z fanami. No i jego zespół też jest świetny.
Jeżeli Alvaro jeszcze będzie koncertował w Polsce to bardzo chętnie pójdę na koncert.
Dzięki za czytanie!
Buziak!
Komentarze
Prześlij komentarz